crown-of-thorns-heart-love

Alchemia mądrości

 Jezus powiedział do tłumów: „Z kim mam porównać to pokolenie? Podobne jest do przesiadujących na rynku dzieci, które głośno przymawiają swym rówieśnikom: <Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wyście nie zawodzili>. Przyszedł bowiem Jan, nie jadł ani nie pił, a oni mówią: <Zły duch go opętał>. Przyszedł Syn Człowieczy, je i pije, a oni mówią: <Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników>. A jednak mądrość usprawiedliwiona jest przez swe czyny”. Mt 11, 16-19

Komentarz:

Mądrość usprawiedliwiona przez swe czyny… Zawsze myślałam, że domeną mądrości jest mowa. Nigdy nie wychodziłam w swoim pojęciu mądrości poza książki i „mądre” gadanie. A jednak…, o mądrości rozstrzyga dopiero czyn. W końcu, samo „posiadanie” mądrości, i nie postępowanie według jej zasad, dalej jest tylko czystym objawem głupoty…

To do: Wspiąć się na wyżyny własnej mądrości, to zgodzić się na to, co przygotował dla Ciebie Bóg. W końcu… jest mądrzejszy. Ba, zdaje się, że Jego plany, to esencja mądrości.