Godzina miłosierdzia
„W tej godzinie nie odmówię niczego duszy, która Mnie prosi przez mękę moją.” (Dz. IV, s. 59)
Zaufaj Bożemu Miłosierdziu bez granic
Niczego, to znaczy NICZEGO. Nie ma powodu, żeby tych słów Jezusa objawionych świętej Siostrze Faustynie nie traktować dosłownie. Jedynym warunkiem jest zwrócić się do Niego w tej właśnie godzinie i prosić Go przez wzgląd na Jego mękę. To właśnie ona daje nam prawo do przystąpienia do Niego i do proszenia o WSZYSTKO. Jednak Bóg liczy na hojność naszego serca. Na to, że nie zapomnimy o grzesznikach. O modlitwie za tych, którzy jej potrzebują, za tych co się pogubili. Przecież po to cierpiał, żeby ich znów przyprowadzić do siebie, nie żebyś mógł prosić o nowy samochód – chociaż kto wie, może i tego ci nie odmówi.
„O trzeciej godzinie błagaj Mojego miłosierdzia, szczególnie dla grzeszników i choć przez krótki moment zagłębiaj się w Mojej męce, szczególnie w moim opuszczeniu w chwili konania. Jest to godzina wielkiego miłosierdzia dla całego świata. W tej godzinie nie odmówię niczego duszy, która prosi mnie przez mękę Moją…” (Dzienniczek, 1320).
Co robić w godzinie miłosierdzia?
Utarło się myśleć, że o godzinie 15:00 należy odmówić Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Jednak Jezus w objawieniach nie wspomina S. Faustynie o takiej praktyce. Koronkę można odmawiać o każdej porze dnia i nocy, natomiast o godzinie 15:00 Jezus mówi: „Przypominam ci córko moja, że ile razy usłyszysz, jak zegar bije trzecią godzinę, zanurzaj się cała w miłosierdziu Moim, uwielbiając i wysławiając je; wzywaj jego wszechmocy dla świata całego, a szczególnie dla biednych grzeszników, bo w tej chwili zostało na oścież otwarte dla wszelkiej duszy. W godzinie tej uprosisz wszystko dla siebie i dla innych; w tej godzinie stała się łaska dla świata całego – miłosierdzie zwyciężyło sprawiedliwość. Córko Moja, staraj się w tej godzinie odprawić drogę krzyżową o ile ci na to obowiązki pozwolą; a jeżeli nie możesz odprawić drogi krzyżowej, to przynajmniej wstąp na chwilę do kaplicy i uczcij Moje Serce, które jest pełne miłosierdzia w Najświętszym Sakramencie.; a jeżeli nie możesz wstąpić do kaplicy, pogrąż się w modlitwie tam gdzie jesteś, chociaż przez króciutką chwilę. Żądam czci dla miłosierdzia Mojego od wszelkiego stworzenia, ale od ciebie najpierw, bo dałem ci najgłębiej poznać tę tajemnicę.” (Dzienniczek, 1572)
Jeśli to możliwe, odprawienie Drogi Krzyżowej, jeśli nie, krótkiego modlitewnego skupienia. Najlepiej przed Najświętszym Sakramentem, w którym najpełniej objawia się Miłosierdzie Boże dla nas, ale jeśli i to nie jest możliwe módl się tam gdzie jesteś. Bylebyś był. Tyle wystarczy…